Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Związki które nie miały prawa się udać a jednak.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-07-17, 07:53   #3
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
Dot.: Zwiazki ktore nie mialy prawa sie udac, a jednak

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
To ja na przekór. Nie wierzę w takie związki. Uwżam, że w życiu nie chodzi o to by cierpieć i się poświęcać bo kiedyś będzie dobrze on się zmieni, zrozumie bla bla bla...

Przykłady z najbliższego środowiska:

1. Niegdyś przyjaciółka - była z facetem 3 razy w ciągu 7 lat. Bo miłość etc. Mieli różne problemy i za każdym razem chyba myśleli, że w międzyczasie wyparowały. Jak usłyszałam, że 3 raz do niego wróciła powiedziałam wprost co na ten temat myślę, to nie odzywała się do mnie kilka miesięcy. Ostetecznie przyznała mi rację... Miłość to niestety nie wszystko.

2. Dobra koleżanka - zakochała się chyba od pierwszego wejrzenia. Ogólnie miała duże ciśnienie, bo zbliżała się 30. ona długo sama, chciała dziecko. No i po 2 mies zaszła w ciążę. On ciąglę zmieniał pracę, nigdy nie mówił gdzie i co robi. Nie raz złapała go na kłamstwie. Ale miłośc, rodzina. Mieszka u niej nieznacznie dokłądając się, no ale nie ma z czego a ona go kocha . Dzieciak ma już ze 2 lata, nadal są razem ale dla mnie to najdziwniejszy związek świata - on ma wiecznie fochy, ona biega wokół żeby go udobruchać.

3. Koleżanka ze studiów - ona z wykształconej rodziny, on po podstawówce. W życiu głównie się kłócili, wieczne fochy z jednej i drugiej strony. Nawet krótko przed ślubem tak się kłócili, ze rodzice proponowali, by odwołać ślub etc. Ale ona się uparła, chciała być książkniczką i takie brednie - ślub się odbył. Po ślubie był dokłądnie to samo - schodzili się, rozchodzili, wieczne wojny. Po kilku latach on zginął w wypadku i to straszne, ale... jej chyba ulżyło...

Przepraszam Autorko, pewnie nie o to Ci chodziło. Ale ja uważam, że jak na początku są jakieś niepokojące sygnały trzeba wiać i nie marnować życia.
Popieram. Happy end zdarza się niezwykle rzadko. Szkoda życia na próbę czy będzie happpy end czy dramat.
__________________
karola11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując