Witam po kilku dniach [emoji8]
Ciężko będzie was nadrobić. Coś was podczytywalam ale jakoś ciężko mi to idzie.
Mała meczy się z zaparciami jest niespokojna, nadal walczymy z kp po tym mleku mm które jej dawałam ale zdecydowałam pomimo zaleceń lekarza że już jej nie podam. Przecież w końcu ta bilirubina się wypłucze jakoś. Jak na razie jest tendencja spadkowa ale bardzo powoli to idzie. Dziś znowu krew pobrana zobaczymy jutro.
Ovejta ty pisałaś o tej bilirubinie że u was wzrasta? Dzieci karmione kp często tak mają przykład jest u nas ale wasz wzrost nie jest duży i nie panikuj. Wystawiaj dużo do światła dziennego i monitoruj.
Co do pobierania krwi to moja mała tyle razy ja miała pobieraną że szok ale ani razu z głowy, z wierzchu dloni, z palca i żyły łokciowej ostatnio 3 razy pod rząd.
Elaaa ja właśnie miałam się was pytać o ten pęcherz czy to normalne bo mam tak jak ty wogole nie czuje potrzeby chodzenia siku a jak idę to jestem w szoku że tyle mój pęcherz pomieścił. Czyli chyba to jest normą po porodzie.
Zua mnóstwo cierpliwości życzę i siły [emoji8] dasz radę jesteś silną babką głową do góry.
Summer ja pod wkładkę w foteliku a dokładnie pod pupę włożyłam cienka podusię złożona na pół i jest lepiej.
Rudy kot kciuki za wyjście do domku [emoji2]
Kitosa wszystko będzie dobrze, nie martw się na zapas. Wiem że fajnie się pisze ale jest pod nadzorem lekarza więc trzeba być tylko dobrej myśli.
Camelku dacie radę [emoji110]
Pisałyście o szczepionkach ja będę szczepić tymi 6w1 i pneumokoki płatną a jutro na wizycie opytam się jeszcze o meningokoki.
Monya mam nadzieję że wszystko u ciebie ok i już poznałaś się z Mareczkiem juniorem.
Wysłane z
aplikacji Forum Wizaz