2008-08-07, 23:39
|
#26
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jaki trzeci język obcy ? Proszę o rady :)
Cytat:
Napisane przez szugarbejb
Myślałam, że tylko ja to zauważyłam Po latach obserwacji i zastanawiania się dlaczego tak jest doszłam do wniosku, że nie szanują umiejętności posługiwania się nim ludzie, którzy po prostu ... zazdroszczą, że go nie umieją. Francuski nie jest łatwy, niestety nie każdy ma do niego dryg, nawet osoby uzdolnione językowo mają problemy z dość trudną wymową i akcentem. Ludzie więc dają za wygraną, sami siebie przekonują że to język zadufanych żabojadów i nie warto się go uczyć.
|
Ja mam nieco inne uzasadnienie - bardziej o podlozu historycznym...
Cytat:
Napisane przez szugarbejb
A portugalski zauważyłam jest ostatnio językiem do lansowania się, na zasadzie "uczę sie portugalskiego, a nie jak wszyscy hiszpańskiego, jaki jestem fajny". Ja zaczęłam sie go uczyć na szczęście jeszcze przed boomem i modą, będzie mi potrzebny w Brazylii, do której się wybieram. Poza tym we Wrocławiu też pełno Portugalczyków (Biedronki, banki, deweloperzy), więc może się przydać.
|
No ja tez cos takiego zauwazylam... i jeszcze gdzies tam w tle salsa, salsa. eh. No moze bym miala inny stosunek gdyby nie to, ze prawie na sile mnie uczono tego tanca
Chociaz spotkalam czas jakis temu w intercity w relacji Krakow-Warszawa kolege Brazylijczyka wlasnie - znamy sie z czasow studenckich, nie jest to bliski znajomy. On mnie zaskoczyl wielce, bo przyjechal do Polski iles tam lat temu, na wymiane z erazmusa chyba. Na rok jesli nie krocej. I on tez tak myslal. Ze na rok. Zostal w Polsce, bo az tak pokochal nasz kraj (to sie zdarza), okazalo sie, ze nie tylko Krakow (gdzie studiowal i jak sie okazalo teraz robi doktorat), ale od kilku lat pracuje w naszej stolicy Zeby mu sie nie nudzilo to jeszcze uczy wlasnie portugalskiego w jednej z warszawskich szkol jezykowych. Niektorzy to maja chyba motorek w tylku
Cytat:
Napisane przez szugarbejb
Myślę, że najważniejsze to uczyć się takiego języka, którego nauka sprawia przyjemność, bo nauczyć się konstrukcji gramatycznych to jedno, a umieć posługiwać się obcym językiem i w nim reagować - to drugie, i tego już trudniej się nauczyć. Trzeba poznać, interesować się kulturą, historią kraju itp.
|
co prawda to prawda.
Cytat:
Napisane przez Ishikawa
Francuski odpada....uczyłam sie go ponad 11 lat temu przez 2 lata i niewyniosłam za wiele Kulrura francuska mnie nie pociaga wogóle, Francuzów spotkanych na swej drodze nie polubiłam zbytnio Nie, francuskiego niechce
Dziękuję za opinie które poczytałam, wiele jest naprawde pomocnych
|
Nic na sile. Jak nie lubisz francuskiego, to nie polecam. W Twoim przypadku bym zalecala pojsc za pasja - pragmatyzm i tak dostal juz wystarczajaco duzo ;
A jak cos pokochasz i bedziesz dobra, to samo sie zwroci - czego Ci zycze.
|
|
|