['Estelle']

Napisane przez azure

Serdecznie proszę o analizę:
Pantene Pro-V, Brunette Expressions, Odżywka
Skład: Aqua, Stearyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Cetyl Alcohol, Behenamidoprpyl Dimethylamine, Glutamic Acid, Dimethicone, Benzyl Alcohol, Parfum, EDTA, Panthenyl Ethyl Ether, Panthenol, Limonene, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphnyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Linalool, Magnesium Nitrate, Propylene Glycol, Cl 19140, Cl 14700, Focniculum Vulgare, Humulus Lupulus, Melissa OFFicinalis, Chamomilla Recutita, Achillca Millefolium, Methylchloroisothiazolino ne, Cl 42090m Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone, DMDM Hydantoin

Czy ta odżywka jest coś warta? Czy może poprawić stan włosów?

Jak zwykle, bólem odżywek drogeryjnych [nie wszystkich, ale większości, zwłaszcza "firmówek"] jest fakt, że to co najcenniejsze, jest na końcu składu, co znacząco obniża ich jakość regeneracyjną. I tu niestety jest tak samo. Przyjazne włosom wyciągi z kopru włoskiego, chmielu, melisy, rumianku i krwawnika, zaznaczone na zielono, stanową nikły % części składu. A szkoda.

Skład trochę ratuje umieszczenie glutamic acid'u bliżej początku - ten składnik nawilża i odżywia włosy. Pomocny jest również panthenol i Panthenyl Ethyl Ether - o działaniu odżywczym i antystatycznym, a także Magnesium Nitrate [odżywia].
W składzie również popularne silikony [wygładzające, nabłyszczające, uzupełniające ubytki].

Teoretycznie nie jest zła. Tylko jak pisałam wcześniej, tych wyciągów tam ilościowo, jak dla mnie, mało.