Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-07-30, 09:31   #276
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Dziewczyna nie może pogodzić się z moją przeszłością

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85152126]Ale ja się z tym zgadzam i pisałam o tym. Pisałam ze zawsze na początku mamy w głowie jakieś nasze wyobrażenie na temat kogoś, a potem w miarę jak go poznajemy to weryfikujemy to. Sek w tym ze przez sucha wymianę wiadomości która dobrze, może być fajna i wnosząca coś do życia dla obu stron* ale poki nie nastapi spotkanie to tej weryfikacji nie ma.
Dopóki np. nie złapie cie przy nim wyjątkowo bolesny okres to nie wiesz, czy ta osoba fajnie by się tobą zaopiekowala (jest opiekuncza), czy raczej olala (malo empatyczna). Nie wiesz czy jej reakcje i ruchy są powolne i flegmatyczne, czy dynamiczne (mnie to pierwsze by dość mocno przeszkadzalo). Nie wiesz jak zachowuje się w sytuacjach społecznych, czy jest chorobliwie niesmiala czy rozrusza całe towarzystwo.
[/QUOTE]

Ale takich etapów weryfikacji jest wiele przez cały czas trwania związku i czy to oznacza, że zanim nastąpią to uczucia są bezwartościowe? Ktoś może ci powiedzieć że jest bogiem w łóżku, ale nie dowiesz się jak jest dopóki się z nim nie prześpisz, czy to oznacza, że wszystko co było przed seksem się nie liczy? Wszystkie znajomości są kruche i niepewne na początku. W odwrotną stronę też to działa, ludzie pod wpływem dotyku, wyglądu, mnóstwa atrakcji na każdym spotkaniu, potrafią się długo nie zorientować, że tak naprawdę to nie mają o czym ze sobą rozmawiać. Poprzez pisemny kontakt jedne aspekty poznawania się zostają w tyle, owszem, ale inne idą do przodu. Dlaczego chcesz decydować, po której weryfikacji ludziom wolno się zauroczyć? To uczucie, ono po prostu jest, co mieliby z tym zrobić?
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora