2008-08-08, 17:22
|
#12
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Wypadek;-(((
Odszedł..........zakopali śmy go przy kamieniu, na jego grobiku wyrasta dąb. Szłam po pomoc ale nie doszłam....siostra zadzwoniła, umierając miał blask w oczach, który chwilę potem znikł. Ten psiak nie zasługiwał na taki los, był mądry, rozumiał każdą naszą rozmowe, wszystko...był członikiem naszej rodziny. Nigdy nie miałam tak wyjątkowego psa.
Gdy tak leżal myslalam, ze wstanie, obudzie sie, dotykalam go ale serduszko juz nie bilo :   
Nigdy nikomu nie zyczylam zle, nigdy ale dla mordercy mojego pasa życzę takie same meczarnie które on przechodził.
Dla mnie mordersto zwierzątka jest = z zabiciem czlowieka. Jeśli ktoś potrafil potracic psa, to moze zrobić to z człowiekiem.
On na to nie zasluzyl, nie mam juz ochoty na nic
Ps. przepraszam, że wogóle zalozylam ten wątek, wykasujcie to proszę
|
|
|