[sarunia 1234]

Napisane przez druumla

Kicia
O ile pamiętam, miała dietę bezglutenową i bez laktozową, albo nawet calkiem bezmleczną.
Ja teraz jestem od tygodnia na bezglutenowej i bezmlecznej - juz po dwoch dniach dostrzegłam wyrazną redukcję ciezkiego, slodkawego zaduchu przypominajacego niemyte nogi, ktory otaczał mnie ciągle cięzka chmurą i dlugo utrzymywał się w pomieszczeniu po moim wyjsviu.
Ale moim ogromnym utrapieniem od wielu lat był inny zapach - pojawiajacy się znienacka intensywny zapach przypominajacy gnojowkę, ktory w przeciwienstwie do tamtego był lotny, blysjawicznie się pojawiał i blyskaeicznie potrafil wypelnic duze pomieszczenie, po czym znikał rownie szybko, by w nieoczekiwanym momencie dac o sobie znac. I niestety wplywu diety na TEN rodzaj zapachu nie widzę.

Drumla,ja mam identycznie.
Chociaż ostatnio,nie powodowałam zaduchu w pomieszczeniach i cieszyłam się bardzo,że nareszcie coś się poprawiło ale niestety nie na długo, znów ciężko że mną wytrzymać ,dodatkowo jak sprzątam w domu to podłogi strasznie śmierdzą a jak sprzątam moja siostra tym samym mopem ,płynem itp to pomieszczenia pachną. Ja już mam dość tego wszystkiego,nie da się tego ogarnąć.