Dot.: dlaczego żaden facet mnie nie chce?
Coraz częściej spotykam się z opinią, że żeby wejść w związek z kimś i zakochać się naprawdę, to najpierw trzeba polubić siebie. Faceci uciekają gdzie pieprz rośnie od dziewczyny marudnej, wiecznie niezadowolonej, skoncentrowanej na swoich kompleksach. I nie, nie musisz wcale z nimi na ten temat gadać, oni jakoś to wyczuwają. Ciągnie ich za to do kobiet wesołych i pogodnych.
Mówisz, że nie bardzo miałaś o czym z nimi rozmawiać. A masz jakieś hobby, pasje? Załóżmy, że taką pasją jest czytelnictwo- szukaj facetów w gronach miłośników czytania, zaczniecie od gadania o książkach, a potem nowe tematy jakoś same przyjdą (oczywiście książki to przykład! równie dobrze może być kino, teatr, podróże, sport).
Nie patrz na wiek. Niektórzy biorą ślub w wieku 20 lat i rozwód przed 25. rokiem życia. Inni mogą mieć wiele związków, ale nietrwałych i na tego jedynego partnera trafiają po 30. Wiek siedzi Ci tylko w głowie (mówi to niezamężna 29-latka, która wciąż potrafi wygłupiać się jak licealistka).
|