[iceflower]

Napisane przez Organzza

ja muszę się zająć malutkim pakowaniem, jutro jadę na 4-5 dni do babci, więc dużo rzeczy nie potrzebuję, ale pakowanie to ostatnia rzecz o jakiej marzę

Ja się morduję już ponad 2 godziny z pakowaniem. Jak na razie wywaliłam pół szafy na łóżko i patrzę na to beznadziejnym wzrokiem.

Kupiłam sobie Elle do przeczytania w pociągu, patrzę teraz dokładniej na okładkę, a tam artykuł pod wymownym tytułem "Co robić kiedy on nie dzwoni?" - będę mieć pożyteczną lekturę w pociągu.