Dot.: Medytacja
Moim zdaniem to mało realne z wpadnięciem w trans na początku a później myślę, że dasz sobie radę z ewentualnym "zagrożeniem". Ale to subietywna opinia. Nie poddawaj się tylko jeśli będzie na poczatku ciężko z tym galopem myśli. Może pozwalaj im pojawiać się i odpływać a jeśli nie tak, to zaplanuj jak ja pewna scenerie (ogród, łąka, las itd ) i staraj się na tym uczyć "odmyślenia"
Może pomóc też mantra (nie koniecznie OM) moja przyjaciółka kiedyś powtarzała "uffffff" - może to zabawne ale kojarzyło jej się z odpływem nadmiaru wrażen i wypuszczaniem "nadęcia"
__________________
Jestem mojego życia punktem zapalnym
|