2018-08-15, 12:06
|
#3310
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)
Cytat:
Napisane przez summer_overture
No właśnie tj. pisze Aniama - tż nie zdaje sobie sprawy z tego, co się wydarzyło w naszym życiu i dalej żyje dawnym trybem. A ja 2 dni się nie kąpałam, bo tż ciągle pracował, a ja nie mogłam skoczyć do łazienki. I wiele takich drobiazgów się na to składa, po prostu u tż-ta praca nadal jest priorytetem i to się przekłada na nasze życie. Po prostu ciężko mi samej ogarniać dom, zwierzaki i jeszcze dziecko, a jak tż się wciągnie w pracę, to ciężko od niego wyegzekwować cokolwiek z domowych obowiązków. I w efekcie ja jestem wykończona i fizycznie, i psychicznie.
No nie wiem, jakoś tak mi się wydawało, że zbyt "pionowy" Prezes jest w tej pozycji...
To trochę nie sezon, ale jak dla mnie to najłatwiejsze i najfajniejsze ciasto, robię je bardzo często, latem można jakieś owoce chyba wrzucić? W każdym razie, mimo że talentu cukierniczego mi brak, to to ciasto zawsze wychodzi:
https://www.olgasmile.com/ciasto-pom...e-przepis.html
|
Przykro mi, że masz aktualnie taką sytuacje. Mam nadzieję, że ostatecznie wyklaruje sie mu, co jest teraz najwazniesze i bedzie dla Ciebie wsparciem.
Ja wlasnie staram sie nie nosic go pionowo, tylko tak hm... przerzucić. Położna pokazała mi ten chwyt i powiedziala, zeby wlasnie tak nosic a nie pionowo z głową opartą o bark. U mnie Kropek ma glowe ze barkiem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.
Uczę się cierpliwości
|
|
|