2008-08-11, 15:48
|
#3043
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY
Ilono, dzięki. Brzmi to zachęcająco. "Mleczkowość" może wynikać właśnie z tego, że nie dałaś oleju kokosowego - on chyba ma zwiększać nie tylko smarowalność, ale i gęstość kremu.
Madziusiu, karite w balsamie raczej się nie rozpuści, jeśli go choć trochę nie podgrzejesz. Radziłabym jednorazową porcję rozgrzać w dłoniach (chwila wystarczy) i dodać do porcji balsamu.
Biala, musisz sama sprawdzić, co dla Twojej cery najlepsze, innej drogi nie ma. Typowe hydrolaty dla cer problematycznych to: oczar, neroli, geranium, mięta, szałwia, ale jeśli masz cerę podrażnioną czy wysuszoną, to dobrze Ci zrobią hydrolaty polecane bardziej dla cer suchych: aloes, migdał, róża. Hydrolaty działają bardzo delikatnie i w zasadzie nie trzeba się tu rygorystycznie trzymać podziału na typy cery.
Na początek radzę spróbować róży (jest neutralna, nawilża, ślicznie pachnie), neroli i oczaru. Jeśli wolisz płyn bezzapachowy, powinien odpowiadać Ci hydrolat z zielonej herbaty.
Tu jest fajna tabelka z właściwościami hydrolatów:
http://www.biochemiaurody.com/vademe...omparison.html
|
|
|