2018-08-20, 11:08
|
#15
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?
Kluczowe jest to, że on nie ma czasu dla Ciebie i że wprost powiedział, że hobby jest dla niego ważniejsze.
Ty nie postawiłaś mu ultimatum, że albo hobby, albo Ty, tylko chciałaś, żeby hobby trochę ograniczył, żebyście się mogli spotykać.
On najwyraźniej wsiąkł nie tylko w hobby, ale i w znajomych.
Jego podejście do finansowania tego hobby mnie się nie podoba. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jedna osoba żyje na wysokim poziomie materialnym, a druga na dużo niższym. Ja takiego związku bym nie zaakceptowała -i to w obie strony. Podejście "nie stać cię" to sam sobie pojadę, kupię, zrobię jest dla mnie nie do przyjęcia.
Rozumiem też, że Ty zwyczajnie nie masz możliwości dorobić sobie na to hobby, a on w żaden sposób nie próbuje pomóc Ci rozwiązać problem braku pieniędzy?
Decydujące dla mnie byłyby fakty, że on nie ma czasu na spotkania z Tobą, powiedział wprost, że hobby jest ważniejsze niż Ty i że nie masz z jego strony żadnego wsparcia.
On Cię trzyma na dystans. Zwyczajnie nie chce Cię włączyć do tego świata. Mogłabyś przecież poznać ich znajomych i wyjść na piwo czy do kina. Ale on Cię tam nie dopuszcza.
Mógłby np. zrezygnować z jednego dnia swojego hobby i zapłacić Ci jeden, na który poszlibyście razem. Żeby nie było -nie chodzi mi tu o to, że on ma sponsorować Twoje hobby. Ale tak sobie myślę, że gdybym chodziła 7 razy w tygodniu do kina, a partnera nie byłoby na to stać (a wiedziałabym, że bardzo by chciał pójść), to sama z siebie chciałabym pójść z nim i poszłabym do tego kina np. 5 razy sama, a raz płacąc za siebie i jego .
Edytowane przez elsene
Czas edycji: 2018-08-20 o 11:14
|
|
|