[Cytokina]

Według mnie daty ważności są przede wszystkim dla producenta. Jako konsument nie traktuję ich jako wyznacznik, a tylko jako sugestię. Jeżeli produkt nie zmienił swojej konsystencji, zapachu ani właściwości to bez większych obaw stosuję go nadal.
Zdarza się, że coś co mam otwarte rok-dwa (np palety cieni, rozświetlacze, pudry, bronzery itp) i nic się z nimi nie dzieje, a czasami produkt psuje mi się szybciej, wysycha, rozwarstwia się, zaczyna śmierdzieć nawet pomimo tego, że jeszcze nie minął termin ważności ani nie jest otwarty zbyt długo. Jeśli widzę, że coś z pielęgnacji zalega mi zbyt długo to po prostu stawiam to w widocznym miejscu żeby jak najszybciej to zużyć, ale nie wyrzucam produktu tylko dlatego, że data już się nie zgadza.



Marka make me bio reklamuje się jako produkty naturalne. Takie zazwyczaj mają znacznie krótsze daty ważności - być może taki z terminem ważności, który Cię interesuje jeszcze nie został wyprodukowany Według mnie kupiłaś dobry produkt i nie ma podstaw do reklamowania. To, że Ci sprzedawczynie wymieniły było tylko ich dobrą wolą. Podstaw do zwrotu towaru tym bardziej nie widzę, jeśli się na to zdecydujesz to znowu będzie to tylko kwestia dobrej woli sprzedawcy.