|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Na pewno przesadzasz wierząc bezkrytycznie w diagnozę z trzeciej ręki i przesadzasz mając pretensje do faceta, że pije i pali. Wolno mu nawet jeśli ma najcięższą padaczkę świata (o ile ma). Przesadzasz też mając pretensje do żony, bo to nie ona prowadziła i tak naprawdę nie wiesz czy to nie był pierwszy taki epizod, żeby ona mogła o tym wiedzieć.
Ogólnie jeśli facet wie, że ma z dowolnego powodu epizody utraty świadomości, to owszem, nie powinien prowadzić.
|