Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Haaa i nie trzeba bylo czekac Kilka postow temu pisalam cos to jednak bylo wczoraj
A dzis Chyba zauwazy ze amlo poswieca mi czasu . Obudzil mnei rano telefonem i powiedzial ze za godzinke bedzie . Wział nad wode Wieczrkiem pojechalam do niego ybralismy siew pewne miejsce i pech chcial ze przy parkowaniu zachaczylam o slupka ;/ Masakraaa . Kochany samochodzik tatusia . Dopiero co z warsztatu po malej wpadce pojego brata . Naszczescie wiele sie nie stało . Pogięta reestrcja i zlmane to na czym ta rejestracja sie trzyma ( nie mowiac o ym ze pod rejestracja troszke blotnik ale nie widac ;p ) Ale mneijsza o to . Moj kotek zamist drzec sie na mnei ze nie uwazam bo nie uwazalam . Ze jechalaam zaszybko . Pocieszal mnie . Poszedl do kolegi popytal niestety nikt częsci nie miał . Zadzwonil do jednego . Pojechalismy posklejac niestety sien ie dalo . Zadzwonil do drugiego . Wsiadl w samochod pojechal po część i mniejwiecej zrobione tak zeby tatus sie nie kapnal W sumie mze to nic dla was ale był taki mily . Nie denerwowal sie . I jeszcze jesdzil w kolko po kolegach a w tym czasie planowo mial siedziec z innymi kumplami pic piwko i plywac sobie motorowka . Czasem jest kochany ;p
|