2008-08-13, 08:44
|
#660
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
Napisane przez malina121
Ja też tak jak Kachaaa tradycyjnie nazwisko męża. Myślałam o tym, żeby mieć podwójne, ale są one zbyt długie, a jeszcze z moim długim imieniem to byłoby 20 liter i pewnie w żadnym druku urzędowym by się nie zmieściło. Zresztą nazwisko narzeczonego mi się podoba. Jednak gdybym brała ślub z obcokrajowcem to z pewnością miałabym podwójne.
|
Malina121 , co do obcokrajowca to ja właśnie za takowego wychodzę ale nie zgadzam się z tobą, ja biorę jego nazwisko, po pierwsze dlatego że mieszkamy w Holandii, i moje nazwisko jest nie do wymówienia tutaj ( zawiera prz) poza tym jego jest dwuczłonowe "van ........" po trzecie jak wezmę oba to jest nie do wymówienia w Polsce i w Holandii, a tak przynajmniej tutaj się ludzie męczyć nie będą...
naprawdę to zależy jakie kto ma nazwisko...bo wyobraź sobie np....
Ania Swierczyńska van de Beekhuizen ( zmyślone jest to nazwisko oczywiście
w taki przypadku podwójne nazwisko wiele utrudnia
|
|
|