2008-08-13, 12:09
|
#2147
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 368
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
witam - dawno mnie nie bylo i wpadłam tylko na chwilke by dac znac że żyję, mniej mnie boli , tylko od rana urwanie głowy z tą naszą dwójką diabełków, mamy za sobą juz kilka starc dzieciaków o zabawki - było ostro, jedno bardziej zacięte od drugiego, Mikolaj nadal kiepsko śpi w nocy - ok. 5 pobudek, Zuzia na szczęscie przesypia juz całe noce ale tak naprawde nie wiele to zmienia bo i tak do Mikołaja trzeba wstawac. W dzień Mikołaj spi tylko raz ok. godziny, je bardzo ładnie i bardzo dużo!!!!! i w zasadzie wszystko. wyrósł mu juz 10 ząbek i Mikołaj chodzi sam, jeszcze się przewraca ale udało mu się już kilka razy przejśc przez cały pokój bez przytrzymywania do połowy kuchni gdzie po drodze pokonał próg bez przewrotki.
Generalnie jestem bardzo zmęczona, dzieci sa bardzo żywiołowe i wszędzie ich pełno, trudno za nimi nadążyć - wieczorem nie wiem jak się nazywam
jedyny plus mojego chorowania i biegania za dziećmi że schudłam 5 kg i teraz ważę 64 kg czyli od porodu Mikołajka schudłam juz 26 kg
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, ucałujcie dzieciaczki
|
|
|