|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Moją potrzebę słodkości zaspokoiło w zupełności, ja mam bardzo próg słodkości przesunięty od dłuższego czasu 
A samo ciasto wychodzi takie samo jak wg przepisu ze szklanką cukru, tylko mniej słodkie i zdrowsze
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
|