Nie wiedziałem gdzie umieścić ten wątek, zapytanie?
Mężczyzna przed 30 l, pracujący, utrzymujący się sam, remonty, samochód itd wszystko swoimi "rękami", mieszkający w domu rodzinnym tylko na totalnie oddzielnym piętrze, zaznaczam, oddzielne mieszkanie z kuchnią łazienką itd, nawet dźwięków nie słychać przez strop, oddzielne wejście. Jedynie wspólna klatka schodowa, i ogród z sąsiadami z dołu (rodzicami). Totalnie odcięty, emocjonalnie i finansowo.
Czy kobiety mogą mieć z tym problem? (maminsynek itd.)
Czy coś może być dla kobiet nie tak?
|