2018-09-10, 20:30
|
#3
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czy to zdrada?
Cytat:
Napisane przez ginewrona
Zanim pojechał pokłóciliśmy się, on stwierdził, że jestem psychiczna, nic nie wnoszę do związku, że lepiej mu będzie samemu jeśli mam się tak zachowywać i że szkoda, że tej nocy nie mogą spać gdzieś indziej, ogólnie spałam na kanapie chociaż nad ranem wróciłam do naszego łóżka
|
Tu by mi się bardziej zapaliła lampka niż przy tym spotkaniu. Jakieś wyzywanie od psychicznych? Ja bym chyba powiedziała, że jeśli uważa że tak mu będzie lepiej samemu to droga wolna. Kiedy rozmawialiscie na temat tego, że jesteś zazdrosna to on to w ogóle wziął pod uwagę czy od razu zadekretowal ze wymyślasz i zbagatelizowal twoje uczucia?
Nie wyobrażam sobie, ze mówię partnerowi ze coś mi się nie podoba a on to sobie olewa i po prostu robi swoje.
Spotkania z płcią przeciwna sam na sam w związku akceptuję o ile są to wieloletnie platoniczne przyjaźnie (nie jakieś sporadycznie utrzymywane znajomości jak w tym wypadku). Natomiast nie podobałoby mi się, że TŻ poznaje jakaś dziewczynę teraz i nagle zafascynowany nowa znajomością leci się z nią umawiać, albo właśnie tak jak u ciebie koniecznie musi się spotkać z jakąś niezbyt bliską dziewczyna.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2018-09-10 o 20:33
|
|
|