[chimay]

Napisane przez Barszczykowa88

Powiem szczerze, że bez nałożenia mejkapu świece się w strefie T, ale po nałożeniu to istna kula dyskotekowa dodatkowo wszystko spływa. Pielęgnacje zmieniałam tak jak pisałam wyżej i nic to nie daje. Nawilżam i co z tego jedne wielkie nic. Matujące rzeczy używam ale bardzo rzadko.

Może przetestuj różne formuły podkładów, żeby zobaczyć, czy to coś zmieni.

Ja już od kilku lat nie używam podkładów, bo wydaje mi się, że powiększały w moim przypadku produkcję sebum na i tak już tłustej cerze. Mam taką roboczą teorię, że kolorowe tlenki w jakiś sposób podrażniały skórę, podkręcając przez to produkcję tłuszczu lub/i w reakcji z tym tłuszczem sprawiały optyczne wrażenie
większego błyszczenia.
Czemu kolorowe tlenki? Bo to jedyny wspólny element różnych formuł podkładów, które miałam czyli podkłady płynne (także kremy BB), sypkie mineralne oraz lekko kryjące pudry. W każdym przypadku efekt był ten sam.