2008-08-14, 11:05
|
#1
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11
|
Zawod milosny- bo zbyt bardzo kocham?
Witam,
Jestem facetem i specjalnie pisze na Waszym forum drogie Kobiety- chce poprosic Was o porade.
Spotykam sie z moja dziewczyna 8 miesięcy, jednak w ostatnim miesiacu nie układało się nam najlpiej, raczej przezemnie bo starałem się na każde zadane pytanie uzyskać odpowiedź.
Jednak najgorsze było ostatnio, gdyż mówiłem zawsze ze ja toleruje to ze moze sie spotkać z innym chłopakiem na piwku, wyjść na miasto- w końcu nie chciałem nas ograniczać, zebysmy nie czuli się skrempowani przez 2 osobę.
I moja dziewczyna zaczeła mowić ze ja wogle zazdrosny nie jestem (a ja ją BARDZO kocham) i zaczeła ostatnio ciągle mowić o pewnym chłopaku ktorego pozanła pare miesięcy temu. Wtedy naprawde zaczałem być troche zazdrosny, gdyż 11 raz przyłapałem ją na kłamstwie kiedy spytałem czy wie gdzie ten chłopak mieszka odpowiedziała ze nie wie, a jak pojechaliśmy na przejazdzke rowerową okazało się ze znała ten adres. Wtedy zrobiło mi się naprwde przykro i zacząłem mysleć o tym czy czasem dziewczyna nie planuje czegoś z nim. I tak chyba było, bo nawet głupia nasza-klasa- usunela wszystkie zdejecia ze mna, moje przestala komentować, a temu dupkowi wystawiła komentarz. No i tak nadszedł wczorajszy dzień.... ze mną spotkac się nie chciała- powiedziałem OK- nie nalegałem, w końcu nie mozemy się codziennie widzieć, ale za to planowałem ciekawy wyjazd, cały dzień spedziłem na przygotowanie dla niej niespodzianki....(bo miałem czas bedac nie w humorze bo jakieś zatrucie mnie spotkalo :P) aż tu nagle wieczorem dzwoni do mnie ze przyjechała odebrać pewną rzecz którą miałem jej przy okazji kupić... ucieszylem sie strasznie-wychodze, jestem miły i proponuje jej ze biore rower i odprowadze ją. Ona na to: "NIE!", pytam czemu: "Bo nie" i tak kilka razy az powiedziała "bo ciemno sie robi"... wtedy powiedziałem ze to moja sprawa jak bede wracał, ja chce z Toba spedzić pare minut. OK- poszedlem juz na ustepstwo i nie odworze jej... to pytam gdzie była: wymieniła mi miejsce i pytam z kim: mowi ze z siostrą. Kimś jeszcze? Gdzieś jescze? Opdpowiedziała "NIE". To ja mowie odporwdzadze Cie kawalek tam gdize siostra czekala ona cały czas nie nie nie, no to ja za nią szedłem... i co chwile telefon do niej dzwoni, ja pytam kto to: A moje kochanie sie smieje.... i w pewnym momencie zobaczylem jej siostre i tego chlopaka !!! Wtedy ona wsiadla na rower i jedynie co zdazyla krzyknac "to ja jade". Wtedy mi serce peklo ;-(((((((( Zaczalem za nia leciec i myslac ze jeszcze jest jakas szansa krzyknalem "zrywam"...myslac ze sie zatrzyma, a ona dalej jechala. Dolecialem do calej 3ki i chcialem wyjasnien. Co to za chlopak, czy juz sa razem, czy jeszcze mnie chce co sobie wyobraza, nie pozwolalem jej odjechac az sie razwywrocila (i teraz mowi ze ja bilem ( a ja jej droge zastawialem) Staralem sie byc spokojny ale ona ciagle swoje krzykiem mowiac ze musi jechac. Mowie do tego dupka aby odjechal z tad na chwile i zostawil nas samych na chwile, a on ze nie odjedzie. To ja mu "Chcesz wpier***l??" i kilka przeklenstw polecialo (mimo ze na codzien nie przeklinam).
Pojechali sobie, ja poszedlem do domu, jednak 30 minut pozniej podjechalem do niej sam. Poiedziala mi ze za moje zachowanie nie chce mnie znac, to nie ma sensu, etc. Ale nie chce powiedziec tez ze zrywa, a to najbardziej boli. Mowi ze to wszystko przezemnie.... ale co ja mialem zrobic zauwazywszy tego chlopaka ;-(?? Pojsc do domu... ? Ona mowi mi ze moglem cokolwiek innego a tak to zbuyrzylem wszystko.... ;-(
Przepraszam ja, bo faktycznie moze zawinilem, choc jak 2gi raz byla by taka sytuacja to tak amo bym postapil, bo ja walczylem o swoja dziewczyna.
Takze prosze Was o porade, ale nie taka zebym na nia machnal reke tylko co powinienem zrobic by uratowac zwiazek? Bo ja ja naprawde kocham i czuje ze tez, i ludze sie ze przyjechala z tym chlopakiem tylko i wylacznie bym wzbudzic we mnie zazdrosc.
Takze jakbyscie byly w skorze mojej dziewczyny to jak byscie chcialy abym Was przeprosil, jak postapil?? Prosze Was bardzo o pomoc............
Dziekuje
|
|
|