[KiLaNeCzKa]

Po raz drugi mam dziś na ryjku fenty i jest miłość.
Ale u mnie jest zupełnie inny, niż ten, który opisujecie. Gdybym nie widziała, jaki podkład sephorzanka nalewala do słoiczka, to bym się zastanowiła czy mówimy o tym samym podkładzie!
Od jakiegoś czasu mam ogromny wysyp zaskórników na brodzie (może znacie jakiś super sposób jak ich się pozbyć? Jakiś zabieg u kosmetyczki?)
Ale do rzeczy, nałożyłam gąbeczką 3 warstwy podkładu, żeby zakryć przebarwienia i mimo, że nie uzyskałam pełnego krycia, to efekt jest bardzo zadowalający. Podkład ładnie się wtapia, nie mam żadnej maski, nie jest pudrowy (czego serdecznie nienawidzę). No cudo
Do tego mój największy krytyk podkładów nie ma żadnych zastrzeżeń, a to się zdarzyło pierwszy raz w życiu
Jeśli tylko znajdę jaśniejszego kolor, to to może być podkład idealny.
Dodam, że mam cerę normalną, ale bardzo humorzastą, czasem się przetłuszcza, czasem przesusza, nigdy nie wiem czym mnie zaskoczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz