[eja123]

witam. mam taki problem sama już nie wiem co mam robić. od jakiegoś roku czasu mieszkam z teściami w jednym domu (my na gorze oni na dole) mamy wspolna lazienke, kuchnie i wejście. przeprowadziliśmy się do nich kiedy ja poszłam na L4 bedac w ciąży (7 miesiąc). Na początku wszystko było fajnie był ustalony podział obowiązków, ale od jakiegoś czasu (mieszkamy już prawie rok) wszystko zaczęło się sypać. Teściowie na każdym kroku chcieliby "coś" robić (maja sporą działke) nie licząc się z tym, że mamy również swoje życie. Na każdym kroku tylko zrob to zrob tamto. Kiedy gdzies wychodzimy to zaraz sa pytania gdzie po co za ile wrócicie, a teść wtedy tylko narzeka ze tyle jest roboty. Ostatnio doszliśmy z nimi do porozumienia ze wykończymy sobie góre (zrobimy lazienke, kuchnie i osobne wejście) to pojawił się kolejny problem. Owszem możemy sobie wyremontować góre, ale bardzo często przyjezdza do nich na weekend czasem na dłużej wnuczek (student) który ma z nami (mną, męzem i dzieckiem) dzielić góre - ma mieć na czas przyjazdu zagwarantowany pokój u nas. Poradzcie co dalej robić...bo jestem w ogromnej kropce...