[Szoszoszo]

Napisane przez mikoma

No właśnie nie wiem. Bo ja już za tydzień muszę się wynieść z wynajmowanej kawalerki, ale w domu nie jest jeszcze zrobione ogrzewanie i nie wiadomo ile to potrwa. Więc przeprowadzam się do „teściowej” i coś czuję, że ta sytuacja może potrwać długo, może nawet ze 2 miesiące, a ja bardzo tego nie chce, natomiast nie ma innego wyjścia... bo z wszystkich osób, które zgodziły się nas „przezimować”, to teściowa ma najlepsze warunki i najlepszą lokalizację... ogólnie to jest temat, ktory mnie trochę drażni, ale nie chciałabym się tutaj wdawać za bardzo w szczegóły, a nie mam dostępu do waszego klubu, żeby opisać dokładniej.

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------





Fajnie[emoji4] my nie będziemy mieć takiej sesji, nie czujemy potrzeby. Chyba że się okaże, że fotograf (jak go w końcu wybierzemy ), będzie to miał w pakiecie w rozsądnej cenie, to wtedy tak.

Może jakoś się przemęczycie 2 miesiące z "teściową". My akurat mamy super rodziców tż, mieszkaliśmy z nimi prawie dwa lata, bo jakoś tak nam się ułożyło, i było super, ale wiem, że nie każdy ma takie szczęście. A poza tym wiadomo, że na swoim, we dwójkę najlepiej!

My też nie czuliśmy potrzeby. Fotograf nam dorzucił za darmo, pod warunkiem, że weźmiemy swój samochód (powiedzieliśmy, że chcemy jechać do ślubu naszym garbusem). No to wzięliśmy