Nie, no z takim argumentem nikt dorosły nie będzie walczył
Ale tu nie o to chodzi by nie kupować tego co nam się podoba. Z twojego postu biją po oczach dwa słowa: pieniądze i zagranica. Wszędzie powtarzasz: mam pieniądze, mam pieniądze, kupię milion niepotrzebnych rzeczy, wiem, ale co z tego, mam pieniądze. To nie ty masz pieniądze, tylko twój chłopak i mama, może dlatego ich nie szanujesz...(pieniędzy).
I jeszcze: będę miała ubranka zza granicy, oryginalne nivea
Baby...
Dziecinne. Ja rozumiem, że ty masz 17 lat, ale niedługo dziecko przychodzi na świat i trzeba zacząć dorośle myśleć.
P.S.
Co ty tak z tą zagranicą?

U nas od dawna sa sklepy Nexta, Zary, Mothercare i inne niczym nie ustępujące zagranicznym. To to samo. A przy sprzedaży ubranek to nieważne czy z zagranicznego Nexta czy z polskiego, wszystkie idą za grosze. Spójrz na allegro.