[Sabbath]

Napisane przez ivanna

Wracaj wracaj bo uschniemy z tęsknoty za Tobą

Ivanno, ani mi się waż usychać! Mam nadzieję na wiele jeszcze miłych z Tobą pogawędek, a nie wiem, czy takie uschnięte Ivanny nie bywają czasem milczące...
Piję herbatkę Pu-erh od Ciebie. Po zaparzeniu byłam przerażona - pachniałam mi moczem. Ale w smaku jest naprawdę dobra. Bardzo dobra! Kupię sobie taką (i będę bez oporów piła), jeśli po wakacjach wrócę tłusta jak prosiak.

Napisane przez Aragonte

I co Ty na to?

A ja się cieszę.
Fajnie, że czyta, fajnie, że w końcu jakieś mniej dziecinne książki. Daleka jestem od wybierania mu lektur, muzyki, czy nawet ciuchów.
Z resztą - powiedzmy sobie szczerze, że ani Potter nie jest taką znów złą literaturą (choć językowo dość ubogą, to przyznaję), ani też czytanie "czegokolwiek" szkodliwym się nie wydaje. Niech czyta jak leci - wybierze z tego coś dla siebie.
Już moja w tym głowa, żeby wybierał mądrze (co nie znaczy, że tak samo, jak ja, oczywiście).

Napisane przez Aragonte

Wyobrażam sobie minę tego ratownika... Nie zazdroszczę sytuacji, ale i tak się chichram

No wierzę. I rozumiem jak najbardziej (choć mnie z gołym zadkiem do śmiechu nie było).

Napisane przez Aragonte

My za Tobą też - naprawdę, bez kadzenia
Wypoczywajcie i wracajcie zdrowi

Taki właśnie mamy plan.

Napisane przez Kagan

Czyli masz tak jak ja A tak w ogóle, to mi z tym dobrze. Córa mnie przytula i mówi : mamo, Ty jesteś jeszcze bardziej szurnięta niż ja. Ha ha ha, to dopiero komplement

Kagan, zazdroszczę i... mam nadzieję sama kiedyś coś takiego usłyszeć.

Napisane przez tymena

Sabbath, miłego urlopowania wracaj do nas wypoczęta

Napisane przez Mendosita

Sabbath- udanych wakacji życzę!!!

PS. Odezwij się jak wrócisz

Napisane przez madziczka

Sabbath - udanych wakacji Będę tęsknić

Napisane przez Zuziunia

Sabbath udanego urlopowania

Napisane przez agnyska81

Sabbath - oby urlop nie okazał się takim nudnym jak myślisz

Napisane przez paolla

Życzę wspaniałych wakacji, wypocznij w taki sposób, jaki najbardziej Ci odpowiada

Napisane przez Margot45

Sabbath, mnie juz pewnie nie przeczytasz, ale i tak Ci życzę fantastycznego wyjazdu Baw się dobrze i wracaj szybko!

Dziewczyny Kochane, dziękuję za wspaniałe życzenia i obiecuję wrócić.
"They always come back".

Napisane przez Margot45

Pomyslałam, ze można by przez ucho... względnie gdzieś tam, u podstawy czaszki... ale tam chyba trafić trudniej, a to zapewne musi być znienacka

W sumie oko najbardziej oczywiste, ale człowiek (każdy) ma psychiczną blokadę przy atakowaniu oczu. Zupełnie serio - trening krav-magi uczy tę blokadę przezwyciężać. Nie wiem, czy bym chciała...

Napisane przez Margot45

No własnie, dokładnie to samo mi przyszło na myśl

Great minds think alike. (wzięło mnie na cytaty )

Napisane przez teza20

Witam wszystkich po dlugiej nieobecnosci mojej obecnie przebywam w szpitalu psychiatrycznym jestem na wolnosci w domku do godziny 18 a potem znow wracam ale jutro wychodze na przepustke do niedzieli do 20 a potem znow wracam do szpitala i wychodze w przyszlym tygodniu mam nadzieje Mialem depresje z myslami samobojczymi dlatego sie tam znalazlemkolezanka zadzwonila na policje i policja mnie powiozla

Teza, Braciszku - skoro jesteś pod kompleksową opieką powinno być już lepiej.
Szpital psychiatryczny nie jest dziś tym, z czym ludziom się kojarzy. Jak znam życie - jesteś na oddziale nerwic. I głupio powiem tak - to dobrze.
Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że depresja zabija (wiem, co mówię - sama jestem po hospitalizacji depresji i nie widzę w tym niczego wstydliwego). Walcz o siebie i wracaj do życia. Jakkolwiek trudno Ci to w tym momencie poczuć - bywa piękne i warto się z nim poszarpać czasem...
Zapewniam Cię, że "istnieje życie po depresji".
Ściskam Cię ciepło i przesyłam mnóstwo pozytywnej energii...

Napisane przez paolla

Pewnie zapamiętałam dlatego, że jakiś czas temu się na Soft White'y czaiłam. Ostudziłaś nieco moje zapędy

Możesz się nie tłumaczyć. I tak mi zaimponowałaś.

Napisane przez ivanna

Kupiłam PI dla siebie... 15ml oszalałam na punkcie tego zapachu... a mój tżet uznał że nie będzie pachniał tym co ja i uznał mnie za jakąś "szurniętą" bo jaka kobieta nosi męski zapach? odpowiedziałam: "Pewna siebie..." i siedzi cicho.

Riposta świetna! Aż mi żal, że mój Królewna już nie zadaje takich pytań.

Przez Ciebie dorzuciłam próbkę do bagażu.