2018-09-28, 06:05
|
#11
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: Potrzebuję się wygadać/wyżalić
Zdaję sobie sprawę, że początki w nowej pracy i na zupełnie nowym stanowisku są ciężkie i za 1-2 miesiące mogę się z tego śmiać, ale teraz mi źle i potrzebuję się wygadać, bo nie chcę dusić w sobie wszystkiego a ostatnio średnio mam do kogo się odezwać, bo np. koleżanka,
z którą szczerze rozmawiałyśmy o swoich problemach zmieniła pracę i pracuje na drugie zmiany, więc nie mam z kim pogadać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 06:05 ---------- Poprzedni post napisano o 05:58 ----------
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;85922007]Nikt nie mówi że jesteś nieporadna tylko, że trzeba chronić swój tyłek w takiej sytuqcji, bo pracodawcy i klienci są różni. A nie ma realnej szansy na zatrudnienie kogoś jeszcze? Co szefostwo na jakiś plan ogarnięcia tego bałaganu?
Wysłane z mojego CUBOT DINOSAUR przy użyciu Tapatalka
---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------
Poza tym trzymaj się i nie daj sobie wmowic, że to Twoja wina (klienci) i że robisz z igły widły (szefostwo). Jesteś w trudnej sytuacji i każdy by pewnie wariował z neroww i strachu
Wysłane z mojego CUBOT DINOSAUR przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Nie ma szans na zatrudnienie nowej osoby. Z tego, co ostatnio zauważyłam to bardzo często są błędy i poprawki u innych pracowników i jest różnie. Przy kluczowych klientach niby błędy ma wyjaśniać szefowa, bo u niektórych sprawa jest na ostrzu noża, że chcą rezygnować z naszych usług. Mnie to nie dziwi, bo sytuacje wychodzą poważne.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|