|
Dot.: Mam 27 lat i nigdy nie byłem w żadnym związku
Nie jesteś pierwszy i jedyny z takim problemem. Nie pozostaje Ci nic innego jak nauka sztuki uwodzenia kobiet (nie myl tego z jakimś niskiej wartości pua, nastawione tylko na zaliczanie lasek). Nic Cię nie nauczy lepiej niż praktyka. Pomagają rozmowy z koleżankami (np. z pracy), wyrobisz sobie gadkę. A dalej to cóż, musisz zacząć się umawiać. I w tym momencie internet powinien Ci sporo pomóc, np. tinder. Oczywiście na żywo też warto próbować.
A tak to nie daj na sobie wywrzeć nie wiadomo jakiej presji z tego tytułu. Życiem rządzi ogromna losowość. Może wychowałeś się w takiej rodzinie, która nie promowała przebojowości i otwartości. Sytuacja z nieudanymi podrywami w gimnazjum z pewnością też Ci się bardzo źle skojarzyła i sparaliżowała na długi czas, gdzie być może udany podryw w tym momencie dodałby skrzydeł.
Jesteś facetem, więc Twoja wartość rośnie w czasie. Ty nie musisz się żenić zaraz bo hoho 30stka na karku. Na spokojnie, jeszcze da się to nadgonić.
__________________
Mówię jak jest.
|