[scarlett26]

Hej, Ervisha to był light jak na mnie.... A przecież póki co jestem matką, która "siedzi w domu i nie ma nic do roboty" Ja już nie wiem co najpierw.... Dzisiaj sądny dzień, powinniśmy zezłomować samochód, chłop pojechał do pracy, dziecię z nim do przedszkola - ostatni dzień mamy 2 samochody, powinnam zrobić wielkie tour de miasto, na różnych końcach świata pozałatwiać wszystko co tylko może mi być potrzebne, bo z racji roboty i zajęć dodatkowych małej oddam im swój samochód. Jak będę chciała coś załatwiać to będę musiała robić za gimbus dla nich, a przynajmniej dla małej. Kurka, powinnam sobie zamontować toitoia w środku Większość rzeczy gdzie powinnam iść otwierają o 10, coś bym mogła załatwić już, ale właduję się w poranne korki, więc poogarniam siebie i chatę, a potem czeka mnie dzień z motorkiem w d..... Echhhhh