Cześć
Mam nieodparte wrażenie, że dotyka mnie zbliżony problem.
Niestety nie umiem rozmawiać z
niektórymi ludźmi, którzy w mojej głowie są jakby lepsi ode mnie, mądrzejsi, sprytniejsi, bardziej błyskotliwi. A takich wykwitów wokół jest naprawdę sporo.
Krępuję się niektórych osób, przez co przekręcam wyrazy/powiedzenia,
zapominam słów. Podczas rozmów bardzo przejmuję się tym, że zabraknie tematów,
co sprawia, że jeszcze bardziej nie mogę się skupić,
odpowiadam więc chaotycznie i bez składni.
Na końcu dodam, że jestem chyba nudna, nie mam specjalnych zainteresowań i nie należę do grona pasjonatów z jakiejkolwiek dziedziny (może Ty masz jakieś pasje?)
Zaczęłam dochodzić do wniosku, że brakuje mi przede wszystkim pewności siebie...
Oczytanie, zwyczajne interesowanie się światem i ludźmi - nad tym z łatwością złapie się kontrolę.
Czytanie można zacząć od zaraz. W dobie internetu wyszukiwaniu newsów o otoczeniu też nie wydaje się skomplikowaną kwestią.
...
Ale co z budowaniem pewności siebie?
