2018-11-02, 08:53
|
#4582
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)
Zielinka całusy dla malucha! 
JA wczoraj pierwszy raz widziałam śmierć, babka zmarła na cmentarzu, kilkanaście minut i po sprawie, ponad pół h ją reanimowali, facet, który z nią był stał sztywny i nieobecny pod karetką, przyleciał po nią helikopter i stwierdzili zgon... Babcia zmarła podobnie, mój brat, 3x chudszy od niej, reanimował, była cała rodzina, tylko nie ja, nadal czasem mam wrażenie, ze gdzieś wyszła i zaraz wróci, łapię się na tym, że chcę coś jej pokazać czy powiedzieć, a później przychodzi ta myśl, że nie wróci...
Niesamowite przeżycie pod wieloma względami, bardzo dziwne, dające kopa i wstawiające na pewne tory, ale...myślę sobie, że to bardzo źle, że we współczesnym świecie nie mamy dostępu do śmierci i narodzin, że jest to trochę tabu, a to tak niesamowicie naturalne i tak silniejsze od nas, często niespodziewane i tak szokująco zaskakujące, choć pewne od urodzenia. Mam milion myśli.
Niestety zachowania księdza prowadzącego mszę i ludzi nawet nie skomentuję, bo musiałabym mówić bardzo brzydko.
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
|
|
|