Dot.: Gdzie szukać pomocy, wsparcia, dachu nad głową?
Autorze / Autorko, przede wszystkim wdech-wydech i zastanów się na ile chcesz temu człowiekowi pomóc i do jakiego momentu. Bo nie zdziw się, jeżeli Ty będziesz stawała na rzęsach, załatwisz 1, 2, 3 sprawę, a on Ci powie, że czegoś tam nie zrobiłaś i generalnie jest średnio zadowolony, bo nadal za mało. Ktoś, kto nigdy nie musiał zarabiać na siebie, dostawał pieniądze, może niestety nigdy nie nauczyć się doceniać pewnych spraw i nie czuć potrzeby pracowania. Ty już tu kombinujesz, chcesz organizować, a co on zamierza ze sobą zrobić? Co zamierza z siebie dać?
I nie wierz tak bezkrytycznie w opowieści pt. zła rodzina, zła żona, za nic wzięli do szpitala. Prawda może leżeć gdzieś pośrodku, a nawet bardziej po stronie rodziny.
Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-11-02 o 10:37
|