Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jestem egoistką
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-11-09, 20:56   #6
paulina_tg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 69
Dot.: Jestem egoistką

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
To bardzo zły znak że TŻ bierze pod uwagę raczej zdanie swoich rodziców niż Twoje. Oni mogą pytać, dziwić się, debatować nad tym co robisz sama w domu ale TŻ powinien wziąć Twoją stronę i po prostu powiedzieć tak jak jest, że to są jego rodzice i Ty nie czujesz takiej potrzeby dużo jeździć. Gdyby oni wszyscy byli zrównoważeni emocjonalnie to pojęliby, że to po prostu normalne.

To nie jest sytuacja patowa, tylko TŻ próbuje Cię kontrolować, odbiera Ci prawo do Twoich uczuć i tłamsi. Ty mówisz, że Ty czujesz się niekomfortowo i brakuje Ci czasu dla siebie, powietrza, oraz nudzisz się u nich. Na co on dalej próbuje Cię zmuszać, szantażuje emocjonalnie. Ja też bym wolała, żeby TŻ jeździł ze mną zawsze do rodziny, w końcu lubię z nim spędzać czas i to w większym gronie, ale mam na tyle wyobraźni że widzę że potem i tak 90% by się nudził/męczył, nie miałby swojej przestrzeni (no bo na ile można się poczuć swobodnie u kogoś w domu?) i nie widzę innego powodu, dla którego miałby jeździć, niż dla moich własnych egoistycznych pobudek.

Jakie to były inne kłótnie? Coś mi się wydaje, że ten facet ogólnie ma problem z kontrolowaniem Ciebie, narzucaniem, brakiem szacunku i nie braniem Twoich uczuć oraz zdania pod uwagę. Powodzenia, z kimś takim sytuacja zawsze będzie "patowa". No logiczne, skoro mnie nie obchodzi zdanie mojej dziewczyny, to każda jej opinia odmienna od mojej będzie dla mnie zła i głupia.
Myślę, że tego rodzaju pobudkami jest przede wszystkim jakieś wsparcie, którego ode mnie oczekuje w tej sytuacji. Mnie to jednak "przeraża", bo nagle okazuje się, że moje życie kręci się wokół pracy i jego rodziców w weekendy. Jednak choroby się nie wybiera i przecież nie mam o to pretensji. A może mam? Sama już nie wiem. Poplątałam się w tym.

Jego rodzice chyba nie do końca rozumieją, że ja mogłabym robić coś innego, niż nie pojechać do nich na weekend, bo zawsze kończy się to tekstami w stylu: obraziłas się na nas? nie podoba ci się u nas? No przecież wszyscy są tacy mili... więc dlaczego ja jestem taka zła?

A kłótnie? Jak to kłótnie. O większe i mniejsze pierdoły. Myślę, że nie ma, co opowiadać
__________________
Wymianka kosmetyczna >KLIK<
paulina_tg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując