|
Dot.: Farbowanie henną - część IV
[1=072c26bec45ec6d12fcc8f2 609f847b72bd29bf6;8610340 4]Osobiście nie mam dobrych wspomnień z farbowania henną. Nakładałam ze 3 razy bezbarwną i raz jakiś jasny blond, włosy zrobiły się żółte, mniej skręcone i jakieś takie suche. Owszem, grubsze i mocniejsze w dotyku, ale dla mnie było więcej minusów niż plusów, więc raz na zawsze przestałam jej używać.[/QUOTE]Czyli nie henna, tylko cassia, prawdopodobnie z dodatkami. Ona nawet nie jest bezbarwna, tylko taka się wydaje na większości włosów, bo zawiera właśnie żółty barwnik.
|