2018-11-14, 12:02
|
#193
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Cytat:
Napisane przez Moniano22
U nas na ten moment najlepsza rozrywka gdzie Jozek sam sie pobawi - to mata. Jak ma dobry moment to potrafi 30-40 min leżeć i gadać  Jeszcze 2 tygodnie temu to bujaczek go najdłuzej zajmował, patrzył się na światelka i trącał zabawki, ale chyba mu się znudziło bo teraz kilka minut i już marudzi z reguły. Noszenie na rękach oczywiscie najlepsze, choc ja go staram sie nosic jak najmniej bo plecy mi wysiadaja  Na szczescie dziadkowie się czesto wiec oni nadrabiają noszenie
My w niedziele kończymy 3 miesiące  Wszyscy mówią, że tak im szybko czas leci, a ja mam wrazenie ze nie minely 3 miesiące tylko 3 lata
Czy Wy tez tak macie ze stresujecie się zostajac cale dnie same z dzieckiem? Bo ja już nie wiem czy cos ze mna nie tak.
|
Też tak mam. Ogólnie trudno mi przyswoić, że już prawie koniec roku, a z drugiej strony wydaje mi się, jakbym wyszła ze szpitala nie 3 mce temu, ale z 10 lat temu :O
Ja to w ogole jestem czlowiek stres i wszystko co zwiazane z dzieckiem mnie stresuje kiedys corka kochala spacery, odplywala w wozku, a teraz to stres i udręka.
Panterka, corka niestety nie akceptuje smoczka, probowalam juz baaaaardzo wiele razy jestesmy na mm, wiec za kazdym podaniem smoczka wydaje sie jej, ze jest to butelka i bardzo irytuje sie, ze nic z tego smoczka nie leci. Raz tak zachlannie go ssala i nalykala sie tylko powietrza i miala straszny atak kolki, od tej pory juz boje sie probowac. Wyprobowalam chyba z 6 roznych smoczkow...
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
|
|
|