Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie lutowe 2019❤ Cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-11-20, 19:28   #89
anett89
Raczkowanie
 
Avatar anett89
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 223
Dot.: Mamusie lutowe 2019[emoji173] Cz.III

Cytat:
Napisane przez Sylwia00804 Pokaż wiadomość
Jestem juz po wizycie [emoji4] Aniołka miewa sie bardzo dobrze, ułożona główka do dołu. Bardzo sie wierciła, bo ja nakarmiłam batonem[emoji1] buziunie miala ponoc przy samej skórze [emoji4] ginek musiał trzymac glowice usg w powietrzu, zeby nie gniesc jej buzi [emoji23] od skóry do jej dziurek e noski 2.5 cm [emoji4]

Niestety nie wazyl małej [emoji58][emoji848] mowil ze na następnej wizycie.

Moja morfologia sporo spadla, stwierdził anemie, dostalam leki, mam odpoczywać.


Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

I z racji tego, ze dzis czulam sie bardzo srednio, chciałam od ginka 3 dni zwolnienia. Pytał czy ns pewno starczy itp, ale upaarlam się ze starczy. Dzwonię wiec po wizycie do szefa i mowie o zwolnieniu a ten... z geba!! Byl wrecz wściekły i oburzony, ze co takiego sie stalo ze zwolnienie? Ile tego zwolnienia? 2, 3 tygodnie? Po prostu mnie zatkalo. Ja na to, ze 3 dni.... ze mam zle wyniki... . I dopiero spuścił z tonu, zaczął byc mily i pytać czy aby nie za malo, czy zdarze odpocząć... . Nie ukrywam ze po zakończeniu rozmowy poplakalam sie z nerw. Jedna jest na zwolnieniu robila sobie cycki a mi robi problem o zwolnienie chociaż jestem w ciazy i 7 miesiac sie zaczął ?! No ludzie!!! Jestem strasznie wściekła i zawiedziona. Prawdopodobnie uniose sie honorem i nie wroce. Wie o mojej ciazy od czerwca!! Więc niech teraz nie będzie pokrzywdzony tylko cieszy się, ze nadal pracujemy! Echh
Musze to przemyśleć, ale rozum mowi mi "idz na zwolnienie" . W szczególności za to jak sie zachował.



Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Nie patrz na innych tylko na siebie i swoje dziecko! To Ty jesteś w ciąży i obejmują Cię specjalne prawa i pracodawcy doskonale i tym wiedzą. U mnie w pracy też kręcili nosem jak powiedziałam o ciąży (2 miesiące przed pójściem na L4), tym bardziej, że 3 miesiące wcześniej inna dziewczyna też poszła na ciążowe zwolnienie. Sama też miałam pewnego rodzaju wyrzuty sumienia, co sobie pomyślą, może przez to nie będę miała już gdzie wrócić ale mówię sobie: hola hola, Aneta, teraz masz inne ważniejsze rzeczy na głowie, słuchaj siebie a nie innych. Nie chciałam sobie później w brodę pluć jakby coś mi czy dziecku się stało. A pracę mam fizyczną więc nie wyobrażałam sobie sytuacji, że wszyscy wokół pracują, a ja muszę np. przysiąść raz na jakiś czas, bo wiadomo różnie bywa z siłami i samopoczuciem. Wtedy gadanie "jak w ciąży to na zwolnienie", ale z drugiej strony lepiej żebym nie szła... I bądź tu człowieku mądry... Dlatego cieszę się, że mogę w spokoju oczekiwać nadejścia mojego Małego Wielkiego Człowieczka[emoji847]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
anett89 jest offline Zgłoś do moderatora