[sygnalista]

Przez kilka lat piłem duże ilości czerwonego wina (wczoraj znów) ale chcę z tym skończyć i mogę skończyć (dwutygodniowa przerwa w piciu nie stanowi żadnego problemu). Wino jest jedynym rodzajem alkoholu który działa na mnie uspokajająco i to nawet na kilka dni ale z pewnych względów nie chcę już w ogóle pić. Do rzeczy jednak.

Za dobre samopoczucie po winie i jego sporą zdrowotność (w tym spadek cholesterolu i lepsze osiągi na siłowni - sic! i to nawet pite na butelki a nie na lambki ) odpowiada chyba resveratrol tudzież inne niealkoholowe składniki wina jak może katechina, kwercetyna, nie wiem. Kupiłem dziś ekstrakt ze skórek winogron w kroplach zawierający resveratrol. Czy ktoś z Was to stosuje lub stosował, jakie opinie? Pytam wyłącznie o resveratrol w postaci kropli na alkoholu (podobno dobra przyswajalnośc jest tylko w jamie ustnej i tylko z alkoholem) a nie o żadne tabletki.

Taki ekstrakt chyba samemu mnożna sobie zrobić, tylko trzeba czarnych winogron.