[UNIKALNA1983]

Napisane przez malgoska_78

o rety :md leje:
zaraz będę żałować, że nie będę miała dziewczynki
póki co najważniejsze żeby dziecko było zdrowe, ale jak patrzę na Wasze księżniczki to ciut mi żal

Mi też ten jednorożec chodzi po głowie - choć teraz też są Dinuzaury... pewnie za jakiś czas go kupię :-D

Szczerze napiszę, ze jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży to chciałam bardzo 2 synka. Byłby Miłosz i Leonek. Trochę byłam zawiedziona jak na pierwszych prenatalnych powiedział nam, że na 95% dziewczynka. Takie uczucia nazwę to-"mieszane" miałam do chyba 25 ty. ciąży bo jakoś nie czułam tych sukieneczek, gumeczek, opaseczek itp. A teraz jestem przeszczęśliwa, że to Maryśka i mam parkę dzieci. Miałam sama do siebie pretensje w czasie ciąży, że przecież najważniejsze to, że jest zdrowe a nie, że to nie Leonek. Ale tak jak w 1 ciąży czułam prawie od zapłodnienia ( ) , że będzie synek tak w 2 ciąży podświadomie wiedziałam, że będzie dziewczynka ale liczyłam, że może jednak urośnie ogonek. I dobrze, że nie urósł