Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-11-29, 11:41   #2008
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz V

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Tez tak czekałam na święta.

Jedna z części ciała mi się zbuntowala (zaskoczenie, bo tej akurat zbytnio nie eksploatuje) i jestem na wczasach all inclusiv.
Zawodowo - dramat. Mam zobowiązania, terminy, których nie jestem w stanie dotrzymać będąc w szpitalu. Straty materialne ogromne
Szybkiego powrotu do zdrowia!

U mnie w rodzinie nigdy nie było tradycji obdarowywania się prezentami na święta. Dzieciaki dostawały coś na Mikołaja i to było wszystko. Ubolewałam nad tym wtedy, bo to takie magiczne, na filmach góry prezentów itd., ale w tym właśnie momencie doceniam, że jest tak jak jest.

Nie trzeba latach, szukać, głowić się i wydawać niezbyt racjonalnie oszczędności. Za zaoszczędzone pieniądze każdy może sobie kupić to o czym marzy i to czego naprawdę potrzebuje i uważam, że to ma dużo większy sens. A święta, odkąd jestem na swoim, uwielbiam. Moja mama przystopowała z gotowaniem niewiadomoczego, spotykamy się wszyscy razem, objemy, opijemy winem czy kompotem, co kto lubi, i potem laba. Tak to można świętować.

Wydaliśmy w tym miesiącu tyle kasy na mechaników i na ciuchy typu kurtki i buty zimowe, że ja się zastanawiam co robiłam z tymi pieniędzmi w miesiące gdy tych wydatków nie miałam

I udało mi się doprowadzić excela do końca miesiąca

Dzięki temu wiem, ze na jedzenie i chemię poszło mi dramatycznie mało - ok 1000 zł na dwie osoby w tym miesiącu. Czasem stołujemy się u mojej mamy, może to dlatego. Udało mi się w miarę ograniczyć jedzenie na mieście. Co prawda przekroczyłam narzucony sobie z góry limit jednego razu w miesiącu, ale 100 zł które widnieje w tabeli nie wygląda raczej źle w porównaniu z poprzednimi okresami (wtedy liczyłam tak na oko).

Czasem nie kupowałam niektórych produktów spożywczych, bo wydawały mi się burżujskie, a miałam wrażenie, że i tak dużo idzie na jedzenie. Jakże się myliłam. Spróbuję połatać inne kategorie i dzięki temu nie zastanawiać się czy kupić, czy nie kupić tej mieszanki orzechów (przykładowo).

Od dziś zaczynam nowy okres rozliczeniowy.
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując