2018-12-02, 14:25
|
#448
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 194
|
Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)
Cytat:
Napisane przez LyraBea
Milenko, zostawiasz troche zakwasu na starter dla kolejnego? Kazdy kolejny wtedy robi sie szybciej dojrzewa z kazdym nowym. Wczoraj wyciagnelam z zamrazarki mój sproszkowany co najmniej 3letni zakwas. Uruchomilam go i zaczęłam dokarmiac. Dzis juz zaczyna nieźle wariowac 
|
Lyrcia, ja laik w zakwasach więc nie wiem o czym mówisz Mam na razie jeden 2 tygodniowy zakwas i na razie trzymam go w lodówce zgodnie z przepisem, przed pieczeniem chleba dziś dokarmiłam go.Pytasz czy jak będę robiła kolejny zakwas jak pisałam to dodam trochę tego co mam? Jeśli tak to owszem planuję łyżkę bo ten następny chcę zrobić żytni razowy z mąki 2000.
A jeśli o co innego to sorry ale żem jeszcze blada w te klocki
Upiekłam drugi chleb z połowy porcji ale w ogóle nie urósł Niemniej nie jest taki twardy jak ostatnio, jaki by nie był i tak go pożrę.
Menu dziś takie:śniadanie -omlet z 2 jaj ze szpinakiem i pomidorkami koktajlowymi.Obiad-makaron shirataki z brokułami i serem lazur niebieskim oraz 2 mandarynki.Na kolację planuję 2 kromki chleba nie wiem z czym.Muszę uważać bo nie zostało mi dużo kalorii do zamknięcia dziennego bilansu (przez ten lazur) , pewnie trochę przekroczę jak wczoraj byleby nie za wiele.
Wróciłam niedawno z szopingu, wybrałam się na rowerze bo pięknie było ino wiało a jak wyszłam to śladu po słońcu i tak piździło że ledwo jechałam pod wiatr.Kupiłam 2 pary butów, oba podobne czarne.Prócz tego sweter szary golf ,taki dłuższy, szary komin i ...sukienkę- z takiego niby jeansu z c&a- z myślę o skróceniu odrobinę i zrobieniu z niej tuniki do obcisłych spodni.Ale nie wiem czy nie kupię drugiej i jedna będzie jako sukienka (do kozaków bo tak to nie nosze inaczej sukienek) a drugą przerobię na tunikę.Zobaczę jeszcze bo bardzo mi się podoba.Prócz tego trochę spożywki i obładowana wróciłam do chaty.
---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------
Cytat:
Napisane przez basia_ww
Moja waga stabilna nadal 6 z przodu więc się cieszę, do diabelskiej 2 kg [emoji2] dziś już po dwóch śniadaniach i kawce.
Ja też nie lubię czapek bo jeszcze nie uszyli takiej dla mnie - w żadnej nie wyglądam dobrze ... Ale tak jak Elizka mam jedną w której dwa lata temu jeździłam na nartach. A na razie sprawdza się kaptur.
Planuje jeszcze wyskoczyć do sklepu może jakieś kozaki kupię ...
|
Super  
Ja zaczęłam nosić czapki jakieś 2 lata temu, może nie wyglądam w nich jak gwiazda ale w nosie mam bo jednak z moimi zatokami nie mam co kombinować ino muszę nosić.I o dziwo nawet dam rady poskromić włosy jak ją ściągam.
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle
-fasolinno-
siestowo
Edytowane przez Milennka03
Czas edycji: 2018-12-02 o 14:23
|
|
|