2018-12-03, 13:40
|
#3708
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot, część 54
[1=3bd0b7dc44484b2289b2327 7ed0b1e72d33d74ce;8620075 8]starsi z reguly chca siedziec z boku, bo nie chca sie przepychac np. do komunii. Mój wujek np. bardzo źle się czuł w takich zamkniętych pomieszczeniach i siadał na krawędzi, żeby podczas ataku mógł wyjść szybciej się przewietrzyć.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No niby tak, ale z tego co zaobserwowałam to ludzie siadający z brzegu i tak muszą podnieść się np. 3-4 razy i wyjść z ławki, żeby wpuścić kogoś do środka, a potem dopiero zająć swoje poprzednie miejsce z brzegu. Wydawało mi się, że starszym byłoby wygodniej w środku, bo usiądą raz a dobrze. Sprawa z kimś, kto źle czuje się w ograniczonej przestrzeni i dlatego siada blisko wyjścia to inna kwestia.
Cytat:
Napisane przez Limonka2738
A mnie to w ogóle nie dziwi.
Ścisk, ławki są ciasne, niewygodne.
Nic dziwnego, że nikt nie chce sobie jeszcze dodatkowo zmniejszać komfortu siedząc w środku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Nie powiedziałabym, że na środku ławki jest mniej komfortowo, bo przecież ludzie i tak proszą tych siedzących z boku o wpuszczenie, czyli ktoś miał wystarczająco dużo miejsca siedząc z boku ławki, ale np. przyszły 3 osoby, które wpuścił do środka i już siedzi na samym brzegu, czyli ma gorzej niż gdyby się po prostu przesunął.
---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------
Cytat:
Napisane przez gryx82
Nie cierpię być obstawiony innymi ludźmi, nie ważne, czy w kościele, czy gdziekolwiek, od razu mi duszno Zresztą najczęściej osoby siedzące w ławce "od wyjścia" nie przesuwają się, a wpuszczają innych
|
I to mnie właśnie dziwi, ja tam od razu siadam na środku, żebym nie musiała się już podnosić, wpuszczać itd. W małych kościołach na środku jest też wygodniej, bo mnie nikt nie potrąca i nie szturcha jak idzie do komunii czy coś.
|
|
|