[Korah]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86205327]JA mam troche tych rózanych kosmetyków
Linia z Dr organic potwierdzam pachnie pieknie
Z Lavery żel do ciała też.


Patrze co ciekawego maja z H&B na promocji Bo chyba skorzystam z tej znizki
Mysle o kremach dr organic maja w ofercie 3 za 2 i akurat bym kupiła za te 20funtów
Różany na pewno ale nie wiem które jeszcze wziąć i jakie beda w sklepie... mysle o lini z granatem

Na razie jestem uziemiona w domu. Ale jutro jade na miasto [/QUOTE]Różany krem do twarzy ma akurat dość cienki zapach, tzn. w sumie to dobrze, że nie jest przesadnie naperfumowany, bo to w końcu pielęgnacja twarzy, ale krem do rąk polecam Z tych do twarzy mojej mamie się bardzo podobał z oliwą na dzień.

Napisane przez Persefona_12

Zapomniałaś o eliksirze z Vianka, może nie jest moim ulubionym ale w tej cenie to fajny kosmetyk który można z czystym sumieniem polecić. Ja lubię też serum olejowe z tej samej serii, bardzo wygładza skórę.
Z ich peelingów do ciała lubię zielony. Teraz używam i doszłam do wniosku że to jest jednak taki typ co lubię, fajnie się używa, ładnie pachnie a nie takim perfumem jak reszta, no i jest z solą co ja po prostu uwielbiam.

Ja chyba też kupię Skin Food dla córki. Brzydkie policzki jej się robią, myślę że to wina ogrzewania, basenu i twardej wody w naszym obecnym domu. A uparta jest nie chce dać się posmarować niczym, więc może treściwy krem na noc by dał radę?

Dobrze, że piszesz o tym tuszu, bo wiele razy myślałam o nim, niedrogi i dużo sklepów go ma. Ale jak wiadomo jednym odpowiada innym nie, więc do tej pory nie byłam przekonana. Ten CC Backstage jakoś używam, ale niestety osypuje się w ciągu dnia. Za tą cenę to ja dziękuję.

A kupiłam w tkm krem, zestaw Lanoline na prezenty. Deo w sztyfcie, miniatury szampon i odzywka dla mnie. Deo jest fajny, miękko się rozsmarowuje, ładnie pachnie cytrusowo, jak będzie z ochroną to zobaczę.
A muszę się przyznać że kupiłam ostatnio nowy PH o zapachu Kuscheldecke i jestem zauroczona. No zapach dla mnie raczej tylko na zimę, bo latem chyba bym nie dała rady z takim ciepłym aromatem, ale teraz sprawdza się świetnie. I utrzymuje się znacznie dłużej niż Blutenzauber. Czuję go cały dzień. Boski. Mam też perfumy takie bardziej pipeprzne aktualnie i świetnie się zgrywają.

O tak, zapomnialam o eliksirze, rzeczywiście jest fajny, chociaż nie używam go codziennie, ale pod makijaż go bardzo lubię
Jeśli mogę coś zasugerować, to polecam, jeżeli o twarz chodzi, duzo bardziej krem Salvia M. Gebhardt, jest jeszcze tłustszy, ale cera jest po nim bardzo ładna, a Skin Food też daje radę, ale buzia nie wygląda po nim tak świeżo i ładnie. Salvia jest po prostu przeznaczony do twarzy, a Skin food do wszystkiego, i polecam zdecydowanie 15 ml poj., nie tę dużą 50 ml, bo na pewno zmęczy, a jeszcze bardziej polecam emulsję Salvia, bo ma lżejszą konsystencję, niż krem, ale wg. mnie nie jest wcale lekka, a dużo przyjemniejsza w nakładaniu.
Fajne łupy