Dot.: Ćwiczenia na brzuch DLA ZAAWANSOWANYCH
Po pierwsze. jest nieprawdą, ze żeby ćwiczenia przynosiły efekt, musza być po ich wykonaniu odczuwalne tzw. "zakwasy".
To bzdura.
Po drugie, nie wiem naprawdę, co Wy ludzie macie z tym machaniem się z brzuszkami. To sa chyba najmniej efektywne i najbardziej kontuzjogenne (kolega sygnalista przykładem) ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Jak sie już na tej siłowni jest, to zamiast machać dźlinay miczele i chodę, to weź to co tam się poniewiera w strefie wolnych ciężarów i użyj.
każde ćwiczenie przy którym człowiek coś ciężkiego podnosi, rzuca, z czymś się musi zrównoważyć, to JEST najbardziej efektywne ćwiczenie na brzuch. Po prostu.
Ale jak ktoś już koniecznie musi bo się udusi, to proszę bardzo, zestaw rzeźnicki:
- scyzoryki w zwisie (czyli wisisz na drązku i proste nogi podnosisz minimum do poziomu bioder Zaawansowani, koksy i hardkory, robią pełne zamknięcie, czyli dotykaja palcami stóp czoła.) jak za lekko, zrób 2 razy wolniej, jak jeszcze za lekko, zrób jeszcze wolniej.
- rzuty piłka lekarską o ziemię.
weź minimum 6 -8 kilo (kobiety) i z za głowy rzuc piłką lekarską o ziemie tak, zeby się odbiła.
tak, to jest możliwe. Wersja cięzsza, dołącz wyskok, rzucaj piłką w najwyzszej fazie lotu.
- plank.
jak się nie ,meczysz, wróc na pilates i się naucz go od nowa, bo źle go robisz.
Po prostu. W dobrze technicznie wykonanym planku, czego ucza na pilatesie właśnie, nawet nie trzeba odrywać kolan od ziemi w tej pozycji zeby się zarznąć i telepać z wysiłku miesni jak pod pradem, bo jest to ćwiczenie izometryczne i bazuje na napięciu mięśni, a nie ze chodzi o to zeby na nich wisieć i się telepać jak meduza z wielce mi zadowoleniem ze się x minut wytrzymuje.
__________________
Cava
Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
Edytowane przez cava
Czas edycji: 2018-12-06 o 07:46
|