Taka refleksja pojawiła się w moich myślach po przeczytaniu artykułu:
https://www.thoughtco.com/what-is-fl...hology-4571016
1. Flirtowanie ciągle przeważa w sposób "tradycyjny". Kobiety bardzo mocno się ociągają w byciu aktywnymi w czymkolwiek w związku z facetami. Psychologowie tłumaczą to ich bardzo dużym lękiem w obawie odrzucenia ich flirtu/podrywu/zaproszenia itp. Więc faceci nie mają wyjścia i to oni muszą wychodzić z inicjatywą.
Jeśli facet chciałby flirtować "tradycyjnie" (innej opcji na ogół nie ma), to wymaga to od niego wyjścia z inicjatywą w stronę kobiety. Ale sporo ryzykuje, bo współczesna kobieta może określić to molestowaniem i pochwalić się w necie #metoo.
2. A więc facet idąc drogą flirtowania tradycyjnego może podjąć najprostszą próbę: flirtowania fizycznego, ale ryzykuje dużo, bo może osiągnąć nawet pozew do sądu o zakaz zbliżania się.
3. Flirtowanie serdeczne wymaga długich podchodów, ale wydaje się być w miarę bezpieczne. Kobieta co najwyżej powie, że facet ją prześladuje i narzuca się z pomocą jej - niezależnej kobiecie.
4. Flirtowanie dla zabawy z reguły nie ma na celu stworzenia związku, więc z punktu widzenia psychiki faceta jest najbezpieczniejsze. W badaniu Jeffrey A. Hall
opublikowanym w Communication Quarterly 58.4 (2010): 365-393, stwierdzono, że jest to jedyny styl flirtowania w którym mężczyźni oceniali się lepiej niż kobiety.
5. Grzeczne flirtowanie wymaga przestrzegania wszelakich norm społecznych. Mężczyźni chcący flirtować w ten sposób muszą bardzo uważać by unikać zachowań, które mogą być uznane za niestosowne. Takie flirtowanie, to zdecydowanie mniejsza przyjemność. Ale bardzo małe ryzyko bycia nazwanym seksualnym zboczeńcem przez kobietę.
Najlepsza opcja to umiejętne łączenie wszystkich styli flirtowania. Gdyby jeszcze kobiety wykazały się przynajmniej raz na jakiś czas inicjatywą o ile życie byłoby łatwiejsze i przyjemniejsze.