Dziewczyny, już sama nie wiem co robić.
Podoba mi się pewien facet. To taki typ bardzo ułożonego człowieka, który jak na razie pędzi za swoimi marzeniami i skupia się na własnym rozwoju. Ciekawe się z nim rozmawia, choć sam zwykle jest małomówny. Znajomi go czasami wyciągają na imprezy, ale nie za często.
Nie wiem co jest z nim nie tak - ale on wydaje się być niezainteresowany kobietami. Gejem chyba nie jest bo faceta też☠nie ma

. Chciałabym się do niego jakoś zbliżyć, ale nie wiem jak. Trochę się boję jego reakcji - jego bezpośredniość i silny charakter to coś co mi bardzo imponuje, ale z drugiej strony czuję, że przez to jego odrzucenie mnie może być bardzo bolesne.
Nie chcę, żeby taki facet się marnował. Jest przystojny, inteligentny i myślę, że niejedna kobieta chciałaby z nim być. On chyba nas na siłę ignoruje

... Może jest aseksualny? Albo uważa, że kobieta będzie mu bardziej przeszkadzać niż pomagać. Jak żyć?