Dot.: Wyznać mu szczerze, co tak naprawdę czuję?
Postaw wszystko na jedną kartę. Kup dobrego szampana/wino, zapukaj do drzwi. Porozmawiajcie, choćby w pustym mieszkaniu siedząc na podłodze, powiedz mu po prostu - zakochałam się w Tobie, chciałabym być z Tobą, na resztę być moze przyjdzie czas później.
Piszesz, że zachowujecie sie jak para, wiec jakies tam czułości między Wami były. Jak Cie odrzuci, nie odpowie tym samym i zacznie sie wykręcać, że nie chce się wiązać, bo został zraniony to znaczy, że tak naprawde Cie wykorzystuje, bo gdyby naprawdę tak było to nie powinno byc też żadnych czułości.
Możesz też czekać aż dalej się to rozwinie swoim torem, ale myślę, że lepiej wziąć sprawy w swoje ręce i dowiedzieć sie na czym stoisz, nie tracic czasu, a przede wszystkim nie angażować się jeszcze bardziej w coś co tak naprawdę moze nie warto.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."
Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2019-01-06 o 17:36
|