Ja tez jak czasami sobie myślę czy poradzę sobie z kąpielą takiego malucha. bo jeśli chodzi o przebieranie i przewijanie to problemu nie mam bo mam już chrześniaka i chrześnice i jeszcze dwójkę z rodzinki dzieciaczków nie chrześniaków i zawsze się plątałam zresztą w pobliżu dzieci. Mój chrześniak jest tak przeze mnie rozpieszczony jak od małego z nim, jak miał dwa dni pamiętam zasnął mi na ramieniu to było takie słodkie

że moja bratowa podobno do mojej mamy powiedziała że jak mi się dziecko urodzi to jej synek będzie pokrzywdzony ;> uważam że nie prawda, dalej będę go kochała i rozpieszczała jak mogę tylko pewnie rzadziej, bo jednak mając już swoje nie będę zabierała go w różne miejsca jak do tej pory...
Jestem po wizycie !!

wszystko jest super

widziałam rączki i nóżki i tak słodko skakał na usg

mój tż to w szoku był i pytał czy on na prawdę tak się rusza w tym brzuchu ? ja to się tak śmiałam że dla lekarza ekran znikał z dzieckiem bo mi się tak brzuch trząsł hehehe słuchałam bicia serduszka


iiii podobno narazie będzie chłopiec

widzieliśmy dwie rozszerzone nogi, pępowine i dzyndzla !!

lekarz sam był w szoku że tak wczesnie coś zobaczył, zapisał w karcie chłopak ze znakiem zapytania, no i zobaczymy czy tak zostanie

mam nawet zdjęcie usg z rostawionymi nogami i sterczącym dzyndzlem hehehe śmiesznie

zobaczymy czy tak bedzie dalej

bo wiadomo jeszcze wcześnie na 100% potwierdzenia

prenatalne mam 19.01 w sobotę także półtorej tygodnia do wizyty a potem 6 lutego wizyta kolejna żeby wypisać zwolnienie bo lekarz ma potem urlop i żebym nie została z niczym to mam przyjść trochę szybciej do niego niż co 4 tygodnie. Karta ciąży założona. Hmmm no ogólnie to jestem w szoku i mogłabym co chwilę gadać o tym jak on słodko skakał

chodzę i się uśmiecham do siebie

a jak siadałam na krzesło dzisiaj do doktorka to myślałam czy wszystko będzie dobrze.. bo ja jestem z tych co to nie mają żadnych objawów ogólnie poza tym że spać się chce, żadnego brzucha, a tu już skrzat ma 3,4 cm także gdzie on sie tam mieści
