|
Dot.: Mamy LIPCOWE 2019- świeże II kreseczki
Hej dziewczyny, jestem tutaj nowa(chociaz niektore dziewczyny kojarza mnie z innego watku), ale od jakiegos czasu Was juz podczytuje.. wczesniej w sumie sie nie 'ujawinialam' boo poczatki byly ciezki.. a obawy duze bo poerwsza ciaze poronilam.. a w obecej w 6 tyg wygladowalam w szpitalu z mocnym krwawieniem.. na szczescie z nasz fasolka bylo wszystko okej.. gdy juz wszystko wydawalo sie ze bedzie w porzadku na wizycie okazalo sie ze pojawil sie krwiak.. zalecenia-> lezenie w lozku.. no i tak sobie lezalam przez ponad miesiac.. ale warto bylo.. w poniedzialek mialam wizyte i okazalo sie ze krwiaka juz praktycznie nie ma jest mikroskopijny.. wiec moge sobie pozwolic na wiecej.. i nie musze lezec w lozku.[emoji1] obecnie jestem w 12tc i czekam na prenatalne ktore mam za tydzien.. i powoli zaczynam sie stresowac[emoji13]
Taka moja krotka historia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"WSTAŃ, nie skupiaj się na swoich słabościach i wątpliwościach żyj wyprostowany"
25.07.2018 (6tc)
|